25 stycznia do odprawy granicznej na wjazd do RP stawił się podróżny, który do kontroli przedstawił paszport mołdawski. Okazało się, że osoba widnieje w bazie danych jako niepożądana na terytorium Polski, ale jako obywatel Rosji.
W toku dalszych czynności wyjaśniających, funkcjonariusze z Bezled ustalili, że mężczyzna zdawał sobie sprawę, że nie przekroczy granicy państwowej na podstawie poprzednich danych osobowych oraz na rosyjskim paszporcie, to wyrobił sobie drugi paszport, czyli mołdawski.
Teraz podróżny poniesie odpowiedzialność, za to że działał podstępem w celu wprowadzenia w błąd funkcjonariusza i usiłowania przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom.