Seria zdarzeń rozpoczęła się w Grzechotkach. 59-letni Rosjanin wjeżdżając do Polski okazał funkcjonariuszowi do kontroli, obowiązkowe ubezpieczenie OC swojego Mercedesa. Na blankiecie kontroler zauważył pewne różnice budzące wątpliwości co do autentyczności dokumentu. Jak się okazało firma ubezpieczeniowa wydała polisę na zupełnie inny pojazd. Kilka godzin później w drogowym przejściu granicznym w Gołdapi miała miejsce podobna sytuacja. Tym razem podejrzenie u kontrolera wzbudziły daty widniejące na przedstawionym blankiecie. Młodemu mężczyźnie, do wyjaśnienia całej sytuacji, również przerwano podróż. Ostatnią sfałszowaną polisę ujawniono w Bezledach.
We wszystkich przypadkach podejrzenia funkcjonariuszy zostały potwierdzone. Podróżni posługujący się sfałszowanymi dokumentami zostali zatrzymani i przekazani zgodnie z właściwością rzeczową Policji.