Zdarzenie miało miejsce wczoraj w hali ogólnodostępnej portu lotniczego. Funkcjonariusze z PSG w Olsztynie szybko ustalili, że właścicielem bagażu jest 54-latek, który przyleciał z Bułgarii. Na szczęście pakunek nie zawierał przedmiotów mogących stwarzać zagrożenie.
Straż Graniczna przypomina, że pozostawienie bagażu bez nadzoru, zawsze skutkuje uruchomieniem procedur bezpieczeństwa i może spowodować poważne utrudnienia, z opóźnieniami w przylotach i odlotach samolotów włącznie. Bagaże pozostawiane są przez roztargnienie lub zwykłą bezmyślność. Porzucane są jako nadbagaż, by uniknąć dodatkowej opłaty.
Straż Graniczna apeluje do podróżnych o pilnowanie swoich bagaży, bo za pozostawienie bez opieki swojego bagażu grozi 500-złotowy mandat.