Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Sępopolu widząc w kamerze samochód osobowy marki volkswagen w rejonie granicy państwa, natychmiast ruszyli w to miejsce. Patrol SG ujawnił na pasie drogi granicznej ślady wejścia i zejścia przez dwie osoby. Turystów już nie było. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Sępopolu ustali właściciela pojazdu i telefon kontaktowy. Okazało się, że małżeństwo wraz z dziećmi przyjechało w rejon granicy zobaczyć, jak wygląda ten odcinek. 42-letni mężczyzna i rok młodsza kobieta weszli na pas drogi granicznej, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Po sesji fotograficznej ruszyli w głąb kraju. Funkcjonariusze SG skontaktowali się z kierowcą volkswagena, który wyjaśnił, że nie miał pojęcia o popełnionym wykroczeniu. Mieszkańcy powiatu ryckiego zawrócili z trasy i złożyli wyjaśnienia. Przyznali, że nie zauważyli tablic informacyjnych i nie mieli świadomości, że obowiązuje zakaz wejścia i przebywania w pasie drogi granicznej. Tym razem funkcjonariusze SG odstąpili od ukarania turystów mandatem karnym, skończyło się na pouczeniu.
Straż Graniczna przypomina, że na odcinku polsko-rosyjskim przekraczanie granicy państwowej może się odbywać tylko w miejscach do tego wyznaczonych – w przejściach granicznych. Apelujemy o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa w czasie turystycznych wycieczek. Przypominamy również, że obowiązuje całkowity zakaz wejścia i wjazdu na pas drogi granicznej tj odcinek 15 metrów licząc od granicy państwa w głąb kraju.
Funkcjonariusze Straży Granicznej przestrzegają przed konsekwencjami karnymi w przypadku przekroczenia granicy państwa w miejscach do tego niewyznaczonych, np. aby zrobić sobie pamiątkową fotografię, czy z bliska obejrzeć słupy Polski i Rosji. Zachowania takie stanowią czyny karalne określone w Kodeksie Karnym lub w Kodeksie Wykroczeń, w zależności od okoliczności czynu, zagrożone karą grzywny do 500 zł, bądź karą pozbawienia wolności do 3 lat.