Pamięć o bohaterach walczących o wolność uczcili przedstawiciele władz samorządowych, stowarzyszeń, instytucji, służb mundurowych oraz mieszkańcy Kętrzyna.
W uroczystościach rocznicowych uczestniczył Komendant Warmińsko-Mazruskiego Oddziału Straży Granicznej płk SG Robert Inglot oraz Komendant Centrum Szkolenia SG płk SG Adam Pacuk.
***
Wybuch powstania w Warszawie był nieplanowanym wcześniej, wynikłym z rozwoju sytuacji, elementem Akcji „Burza”, której celem była próba zahamowania niekorzystnych dla Polski decyzji, które zapadły na konferencjach Wielkiej Czwórki w Teheranie i Jałcie oraz zaprzeczenia antypolskiej propagandzie władz Związku Sowieckiego. Bezpośrednim impulsem do wydania rozkazu o rozpoczęciu otwartej walki zbrojnej było rozpoczęcie pancernej bitwy pomiędzy Niemcami a Armią Czerwoną na przedpolach Warszawy (pomiędzy Radzyminem, Markami, Choszczówką i Targówkiem) oraz pojawienie się na warszawskiej Pradze sowieckich czołgów.
1 sierpnia 1944 do nierównej walki z okupantem stanęło ok. 20-30 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej oraz innych organizacji podziemnych, przeważnie słabo uzbrojonych i źle wyszkolonych. Wyjątek stanowiły elitarne oddziały dyspozycyjne Kierownictwa Dywersji KEDYWU. Łącznie w powstaniu walczyło 50 tys. żołnierzy.
***
Wśród powstańców znajdowali się także byli żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza i funkcjonariusze Straży Granicznej. Do najbardziej znanych należy ppłk Antoni Żurowski, dowódca Powstania na Pradze, który wobec braku perspektyw dalszej walki w porozumieniu z Komendantem Głównym AK gen. bryg. Tadeuszem Komorowskim „Borem” wygasił Powstanie 6 sierpnia 1944 roku, przenosząc całość podległych sobie sił z powrotem do konspiracji. We wrześniu 1939 roku jeszcze w stopniu majora Antoni Żurowski dowodził Batalionem KOP „ Bereźne” i uczestniczył w walkach z agresją sowiecką od 17 września do bitwy pod Wytycznem 1 października.
Po wojnie ppłk Antoni Żurowski ujawnił się i podjął pracę cywilną. W grudniu 1945 został aresztowany pod zarzutem współpracy z Niemcami i skazany na karę śmierci, zamienioną na długoletnie więzienie. Oczekując na transport w wagonie na bocznicy Dworca Wschodniego w Warszawie, zorganizował własne odbicie. Akcję wykonali partyzanci z oddziału Mariana Bernaciaka „Orlika”.
Antoni Żurowski ukrywał się pod fałszywymi nazwiskami do 1956 roku. W 1958 roku został zrehabilitowany. Zmarł w 1988 roku w Pruszkowie.
Źródło: KGSG