Małżeństwo funkcjonariuszy Straży Granicznej w czasie wolnym od służby, 1 listopada około godziny 16 na zakręcie drogi, w pobliżu miejscowości Rozogi zauważyło leżącego na środku jezdni mężczyznę. Poszkodowany miał rozciętą głowę i zakrwawioną twarz. Nie można było z nim nawiązać kontaktu. Funkcjonariusze Straży Granicznej ułożyli rannego w pozycji bezpiecznej. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali karetkę pogotowia. Chwilę później nadjechał samochód na warszawskich numerach rejestracyjnych. Podróżujący autem zatrzymali się, by pomóc funkcjonariuszom SG w ich działaniach.
Po przybyciu służb ratunkowych, poszkodowanego przekazano ratownikom medycznym, którzy potwierdzili, że mężczyzna choruje na epilepsję.