23 marca, patrol Straży Granicznej zauważył mężczyznę, kierującego się w stronę granicy państwowej. Kiedy 42-latek spostrzegł funkcjonariuszy, zaczął uciekać. Patrol natychmiast ruszył za nim i przed linią granicy zatrzymał uciekiniera.
Jak się okazało był to obywatel Hiszpanii. W jego obszernym plecaku znaleziono broń pneumatyczną, dwa noże myśliwskie, siekierkę, radiotelefon, laptopa, pendrive, telefon komórkowy, namiot, śpiwór i rzeczy osobiste, ułatwiające podróżowanie w warunkach ekstremalnych.
Ponadto posiadał walutę różnych krajów, m.in. dolary amerykańskie, australijskie, funty brytyjskie, jeny japońskie, korony islandzkie. Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że Hiszpan przyjechał z Austrii przez Niemcy do Polski droga lądową. Tłumaczył funkcjonariuszom SG, że podróżuje po całym świecie, o czym świadczą stemple w jego paszporcie (Australia, Emiraty Arabskie, Tajlandia i Maroko).
Miłośnik survivalu przyznał, że nie chciał popełnić wykroczenia, ale tak bardzo marzył, by zobaczyć jak wygląda Rosja i codzienne tam życie, że postanowił ruszyć przez zieloną granicę. Tym razem skończyło się na pouczeniu. Podróżnik zamiast do Rosji pojechał do Malborka, a stamtąd ruszył w drogę powrotną do domu.
Straż Graniczna po raz kolejny apeluje o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa w czasie turystycznych wycieczek, spacerowania, zwiedzania, czy uprawiania sportu. Należy pamiętać, że granica państwowa Rzeczypospolitej Polskiej z Federacją Rosyjską jest jednocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej, której przekraczanie jest możliwe tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych tj. w przejściach granicznych.