Wczoraj funkcjonariusze Straży Granicznej w powiecie ostródzkim wylegitymowali 41-letniego Gruzina. W trakcie weryfikacji dokumentów tożsamości okazało się, że mężczyzna posługiwał się dwoma nazwiskami. Ponadto w dostępnych bazach danych widniał wpis o odmowie wjazdu i pobycie w strefie Schengen, od 21.01.2021 r. do 21.01.2024 r. Przyznał się funkcjonariuszów Straży Granicznej, że zna powód tego wpisu. Okazało się, że został zatrzymany w Niemczech za nielegalne wykonywanie pracy. Kiedy wrócił do Gruzji, wziął ślub i przyjął nazwisko żony. Wyrobił nowe dokumenty i po dwóch miesiącach się rozwiódł. Nowe nazwisko potrzebne mu było do wjazdu na terytorium UE. Nie przypuszczał, że funkcjonariusze Straży Granicznej, tak wnikliwie sprawdzą jego dokumenty tożsamości, nawet sprzed kilku lat.
41-letni Gruzin otrzymał decyzję o zobowiązaniu go do powrotu do kraju pochodzenia i roczny zakaz wjazdu na terytorium RP oraz krajów Schengen.
-
Zmienił nazwisko, bo chciał jeździć do krajów Schengen
