Wczoraj pod placówkę Straży Granicznej w Sępopolu podjechała autem kobieta. Zdołała dojść pod bramę placówki prosząc o pomoc. Kobieta uskarżała się na ból nogi. Funkcjonariusz SG natychmiast zajął się mieszkanką gminy Sępopol. Okazało się, że podczas prac gospodarskich została uderzona przez zwierzę domowe. Stwierdziła, że nie da rady pojechać dalej, bo chyba ma złamaną nogę. Funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej w Sępopolu wezwał ratowników medycznych, którzy potwierdzili uraz i zabrali poszkodowaną do szpitala w Bartoszycach. Dyżurny placówki poinformował o zdarzeniu rodzinę oraz o pozostawionym aucie przed budynkiem placówki, którym przyjechała poszkodowana.
Aktualności
Pomógł potrzebującej kobiecie
Mirosława Aleksandrowicz
20.09.2024