Podczas śledztwa funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że w handel narkotykami zamieszanych było 7 mężczyzn. Z nielegalnego biznesu 5 z nich uczyniło sobie stale źródło dochodu, a 2 pozostałych działało w zorganizowanej grupie przestępczej w celu uzyskania korzyści majątkowych. Każdy miał konkretną rolę w grupie. Jedni w Hiszpanii uprawiali marihuanę i przygotowywali ją do wysyłki. Kolejni przemycali narkotyki do Niemiec, a stamtąd do Polski, gdzie przekazywali je do dalszej dystrybucji.
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej wpadli na trop narkotykowego gangu w grudniu 2018 roku. Wówczas zatrzymali do kontroli drogowej w powiecie gryfickim samochód ciężarowy. W kole zapasowym, kierowca przemycał ponad 12,5 kg konopi indyjskich.
Dzięki podjętej międzynarodowej współpracy funkcjonariuszy Warmińsko-Mazurskiego OSG i policji hiszpańskiej ujawniono kolejne narkotyki. W lipcu 2019 roku, hiszpańscy policjanci, w swoim kraju przeszukali 2 hale produkcyjne. W pierwszej ujawnili prawie 650 sadzonek marihuany. W drugiej znaleźli ponad 454 kg metamfetaminy. Zabezpieczyli również materiały i urządzenia do pakowania narkotyków. W toku śledztwa mundurowi ustalili, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej nabywali i wprowadzali do obrotu również haszysz, amfetaminę, metamfetaminę i kokainę.
Łącznie zabezpieczono ponad 600 kg różnych narkotyków o czarnorynkowej wartości blisko 60 mln zł.
Do Sądu Okręgowego w Szczecinie w ostatnim dniu czerwca br. wpłynął akt oskarżenia przeciwko 7 Polakom. 3 mieszkańców województwa pomorskiego w wieku od 48 do 61 lat, w tym przywódca grupy oraz 2 oskarżonych z województwa zachodniopomorskiego (43 i 53 lat) usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej handlującej narkotykami. 45-latek z Wielkopolski odpowie za uczestnictwo w przemycie środków odurzających. Natomiast 41-latek z Pomorza za pomoc w uprawie marihuany.
Oskarżonym grozi do 15 lat pozbawienia wolności.