Były funkcjonariusz Straży Granicznej 17 września zauważył na jednej z dróg w gminie Barciany trzech cudzoziemców zatrzymujących samochody. Autostopowicze chcieli dostać się do Kętrzyna, a stamtąd autobusem do Warszawy. Mówili, że w stolicy będą szukać pracy. Czujny emeryt Straży Granicznej postanowił zawieźć Gruzinów do kolegów SG, by sprawdzili legalność pobytu obcokrajowców.
Okazało się, że dwóch z nich w wieku 28 i 29 lat w dniu zatrzymania przebywało na terenie RP nielegalnie. Natomiast pobyt ich 32-letniego współtowarzysza był legalny.